08.08.2018

Po trzech płaskich etapach i popisach sprinterów nadszedł czas na pierwsze góry. Zwiastowało to przetasowania w klasyfikacji generalnej. Czwarty, najdłuższy etap 75. Tour de Pologne liczył 179 kilometrów i wystartował z Jaworzna.

 W samo południe, 7 sierpnia z Jaworznickiego rynku ruszył 4. etap zmagań Tour de Pologne, największej imprezy kolarskiej w Polsce. Na starcie zameldowały największe potęgi światowego peletonu – m.in. Quick Step, Astana, Sky, Katusha czy tak aktywna w poprzednich etapach Bora.

Czwarty etap wygrał Michał Kwiatkowski (Team Sky). Na finałowym podjeździe pod Orle Gniazdo polski kolarz wyprzedził zwycięzcę ubiegłorocznego wyścigu Dylana Teunsa (BMC Racing Team) oraz George’a Bennetta (Team LottoNL-Jumbo). Dzięki wygranej Kwiatkowski objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Trasa odcinka to 179 km ze startu w Jaworznie do mety w Szczyrku. Na pierwszej, bardziej płaskiej części, na kolarzy czekały trzy Lotne Premie Lotto (w Mysłowicach, Chełmie Ślaskim i Wilamowicach). Dalej peleton wjechał w Beskid Śląski, gdzie znajdowały się cztery Górskie Premie TAURON.

Na starcie, tradycyjnie już, kolarzy dopingowali pracownicy TAURON Wydobycie. Faktycznie – choć upał dawał się we znaki – kibiców i amatorów kolarstwa i na jaworznickim rynku i wzdłuż trasy startu honorowego nie brakowało.

Przed startem, TAURON Wydobycie prezentował na terenie miasteczka kolarskiego ofertę na ekologiczne ogrzewanie.

Film wideo
Video file
Ustawienia plików cookies